Dwór Krzykosy w fotografii Zygmunta Grudzińskiego
Dawne fotografie artystyczne utrwalone na kruchym papierze przyciągają uwagę dzisiejszego odbiorcy, posługującego się przecież już cyfrowymi nośnikami. Co powoduje, że pomimo upływu ponad stu lat obrazy te nadal pozostają czymś więcej niż tylko odbiciem minionej rzeczywistości? Dlaczego tak jest możemy się przekonać na wystawie prezentującej dwór w Krzykosach uwieczniony na fotografiach Zygmunta Grudzińskiego. Ekspozycja jest czynna w kolskim Muzeum Technik Ceramicznych od 20 października 2023 r. do 31 stycznia 2024 r. Kuratorem wystawy jest Robert Andre.
Na początku XX w., Zygmunt Grudziński, który wtedy był lekarzem w Warszawie, wraz z rodzicami i rodzeństwem, stał się właścicielem majątku Krzykosy oddalonego 15 km od Koła. Traktował go jako miejsce wypoczynku i spotkań rodzinnych. Piękny, stylowy – na szczęście zachowany do dzisiaj, dwór w Krzykosach toczony był przez stary park dochodzący do rzeki Rgilewki. Te krajobrazy stanowiły idealne miejsce dla Zygmunta, który mógł tam dać upust swej fotograficznej pasji. Jako lekarz zapoczątkował praktykę radiologiczną, zarówno w lecznictwie szpitalnym jak i gabinecie prywatnym. Co było pierwsze w tych działaniach – artystycznych i zawodowych, czy fotografia pchnęła go w kierunku radiologii, czy też odwrotnie jako lekarz zainteresował się nowymi metodami diagnostyki? Trudno to stwierdzić. W każdym razie w 1922 r. uzyskał doktorat, trzy lata później stał się inicjatorem założenia Polskiego Towarzystwa Radiologicznego, a w następnym roku został docentem Uniwersytetu Warszawskiego, na którym był pionierem nauczania radiologii.