Człowiek został obdarzony sztuką, aby tak jak słońce rozświetlać nią swoje życie. Moje życie zostało obdarzone sztuką malarstwa, choć nie tylko. Bo sztuka pozwala na wyłamywanie się ze schematów, motywuje do weryfikacji utartych ścieżek, do przekraczania pewnych granic, na ciągłe odkrywanie, pomimo tego, że tkwię korzeniami w ziemi swego dzieciństwa i pełnymi garściami czerpię z niej inspirację. Taką właśnie postawę przyjmuję zarówno w swoim życiu jak i w malowaniu. Wszystko po to, by widz mógł wniknąć głęboko w strukturę obrazu, poczuć go niejako wszystkimi zmysłami, roztopić się w nim. Skoro odbiorca sztuki potrafi na skutek obcowania z obrazem odczuwać wspaniałe emocje, to jakże wspaniale musi czuć artysta, który sztukę tworzy? Choć tworzenie okupione jest chwilami trudu i zmagań, to zawsze trud ten daje rekompensatę w postaci chwil takich jak te... Po co ten wstęp - zapytacie? Otóż po to, by zachęcić Was do przebycia drogi twórcy.

Pozwólcie poprowadzić się przez meandry sztuki, mojej sztuki.

Agnieszka Lipska

W dniu 21 października 2011 r., w kolskim muzeum, odbył się wernisaż wystawy zatytułowanej: "Wielkie ssaki epoki lodowcowej", która to ekspozycja pochodziła ze zbiorów Polskiej Akademii Nauk Muzeum Ziemi w Warszawie.

Uroczystość zaszczycił swoją obecnością Pan Witold Czarnecki poseł na Sejm VII kadencji. Licznie zebranych gości w tematykę wystawy wprowadził Pan dr Gwidon Jakubowski z warszawskiego muzeum, który posiłkując się pokazem multimedialnym przeniósł wszystkich dziesiątki tysięcy lat wstecz. Pan doktor to legenda polskiej paleontologii. Pierwszy odnalazł dla polskiej nauki szczątki dinozaurów. Wszyscy goście zgodnie podkreślali, że wystąpienie było niezwykle interesujące, a informacje podane w bardzo przystępnej formie.

Zwiedzający ekspozycję mogli zobaczyć kolorowe plansze m.in. z rekonstrukcjami dawnych zwierząt, jak również ich szczątki kostne. Był m. in. słoń leśny, mamut, niedźwiedź jaskiniowy i wiele wiele innych.

W dniu 11 lipca 2011 r. otwarto nową wystawę czasową: „Fajans Heleny Majewskiej”. Celem ekspozycji było zaprezentowanie odbiorcy przykładów wyrobów fajansowych malowanych ręcznie przez Helenę Majewską.

Helena Majewska związana była z kolską fabryką przez niemal pół wieku – od 1956 r. do śmierci była pracownikiem zakładowej wzorcowni, z czasem także głównym projektantem – zarówno w zakładzie państwowym jak i prywatnym. Z czystym sumieniem można stwierdzić, że w powojennej historii fabryki była najlepszą spośród zatrudnionych tam malarek – jej prace rozsławiły kolskie wyroby w kraju i za granicą. Jej pierwsze własne prace są wykonane w modnym w latach sześćdziesiątych stylu abstrakcyjnym, jednak już na początku lat siedemdziesiątych zaczyna malować wzory kwiatowe, początkowo tradycyjne: wieńce, układy promieniste i centralne - „odkryte” wówczas na nowo wzory przedwojenne. Od 1977 r. artystka brała regularnie udział we Włocławskim Biennale Fajansu (1 lipca 1974 r. kolska fabryka przeszła pod zarząd Włocławskich Zakładów Ceramiki Stołowej, pod którym znajdowała się do początku lat 90-tych XX w.) Od tego momentu jej twórczość staje się zindywidualizowana, nabiera szczególnego stylu – rozbudowanego dekoracyjnie i kompozycyjnie – aż do całkowitego zapełnienia dostępnej powierzchni. Mimo raczej tradycyjnych motywów Majewska osiągnęła mistrzostwo w doborze kolorów początkowo dominowały kobalty, zaś w połowie lat 80-tych najbardziej wyróżniały się prace wykonane w tonacji brązowej (Właśnie Majewska wprowadziła te odcienie do palety barw kolskiej wytwórni). Około połowy lat 80-tych Majewska wykonuje prace o ograniczonej ilości motywów – delikatne formy malowane cienkim pędzlem w łagodnej tonacji z przewagą różu i fioletu.

Z włocławskich biennale Majewska przywoziła zawsze jedną z głównych nagród, zaś w roku 1979 otrzymała dodatkowa nagrodę za szczególne walory artystyczne prac. Doszło nawet do tego, że organizatorzy podzielili konkurs na oddzielne kategorie – malarek włocławskich i kolskich, ponieważ te drugie wybitnie wyróżniały się na tle koleżanek z centrali. Właśnie na biennale przejawiał się talent artystki – mogła realizować na nich bez ograniczeń swe malarskie wizje, choć i we wzorach przygotowywanych na potrzeby malarskiej produkcji seryjnej widać ten talent. Helena Majewska niewątpliwie wywarła wielki wpływ na styl i charakter wytwarzanego w Kole fajansu malowanego ręcznie.

W dniu 4 kwietnia br. w kolskim muzeum otwarto nową wystawę czasową pt.: "Lalki jak z bajki" pochodzącą ze zbiorów Teatru Animacji w Poznaniu. Jej autorem był  scenograf Pan Jacek Zagajewski. Ekspozycja była o tyle ciekawa, że prezentowała różne typy lalek: kukiełki, marionetki oraz różne ich warianty. A wszystko to na kanwie bajek, które inscenizowane były w poznańskim teatrze. Wystawa czynna była do czerwca.

Od 15 stycznia do 18 marca 2011 r. w Muzeum Technik Ceramicznych w Kole podziwiać można było wystawę ceramiki europejskiej ze zbiorów własnych placówki. Był fajans i porcelanę z Rosji, Anglii, Francji, Włoch, Niemiec i Austrii. Oczy zwiedzających przykuwał przepiękny serwis obiadowy firmy Kużniecow z Rosji oraz inne „skarby” kolskiego muzeum. Była to niepowtarzalna okazja, aby zobaczyć tą część zbiorów kolskiej instytucji. Ciekawostką na wystawie był eksportowy fajans kolskiej wytwórni fajansu z charakterystycznymi „znakami eksportowymi” w postaci angielskiego herbu z napisem Royal Stone China Freudenreich.